Autobusy ze zdjęciami reprezentantów władz miejskich – dobrze czy źle?

0
49

Coraz większymi krokami zbliża się setna rocznica nadania Gdyni praw miejskich. Warto więc wrócić do jednego z tematów około-urodzinowych, który był żywo dyskutowany podczas ostatnich wyborów samorządowych. Chodzi o reklamy związane z jubileuszem na pojazdach komunikacji miejskiej – autobusach i trolejbusach.

Zapewne większość czytelników pamięta plakaty przedstawiające pierwszy komitet organizacyjny obchodów 100-lecia, w tym prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka jako przewodniczącego. Niefortunny zbieg okoliczności sprawił, że część emisji tej reklamy przypadła na czas kampanii samorządowej. Warto przypomnieć, że wybory zostały przesunięte o pół roku przez rządzącą wówczas partię Prawo i Sprawiedliwość – w Gdyni znaną pod szyldem Prawicy i Społeczników. Dało to konkurencji Samorządności mocny argument polityczny i „wiatr w żagle” do prowadzenia kampanii.

Do krytyki przyłączyła się również znana gdyńska przedstawicielka fundacji Watchdog Polska, Martyna Regent. Według doniesień medialnych sprawa potencjalnego „nadużycia” trafiła nawet do prokuratury. Oto fragment jej wypowiedzi dla Radia Gdańsk z 27 lutego 2025 roku:

Pan prezydent Szczurek prowadzi swoją kampanię w sposób nieuczciwy, wykorzystując do tego nasze wspólne pieniądze, czyli zasoby publiczne, do których ma pełen dostęp jako organ wykonawczy. Powinniśmy poznać skalę tego nadużycia, to znaczy ile dokładnie kosztowała ta kampania. Wiemy już, że nie tylko ZKM Gdynia został wykorzystany jako nośnik. Była to również kampania internetowa. Kampanię wyborczą może finansować jedynie komitet. Każdy taki materiał powinien być opisany nazwą komitetu i te środki powinny znaleźć się w sprawozdaniu finansowym. W tym przypadku tych środków w sprawozdaniu finansowym nie znajdziemy – wyjaśnia Martyna Regent.

Znając działalność Martyny Regert, można zakładać szczerość jej intencji w dążeniu do jawności życia publicznego – i w tym kierunku wtóruje jej również nasza redakcja.

Z prezydenta na radnego

Jakiś czas po wyborach mieszkańcy przesłali nam zdjęcia autobusów, na których pojawiły się reklamy Arki Gdynia z wizerunkiem Marcusa da Silvy – byłego piłkarza klubu, a obecnie radnego miasta.

Pojawiają się więc nowe pytania. Jakie koszty i jakie korzyści ponoszą gdynianie finansując kampanię promującą 100-lecie z wizerunkiem prezydenta, a jakie – kampanię Arki z udziałem radnego? Jak porównać skalę obu przedsięwzięć – ile autobusów i trolejbusów objęto reklamą, kto był wykonawcą plakatów? Czy radny sfinansuje swoją „prekampanię” przed reelekcją? Czy aktywiści, którzy nagłaśniali poprzednią sprawę, zawiadomią prokuraturę również w tym przypadku?

Rys historyczny

Na koniec warto przypomnieć, że reklamy na pojazdach komunikacji miejskiej w Gdyni funkcjonowały już w latach dziewięćdziesiątych i na początku lat 2000. Powraca więc pytanie: czy miasto naprawdę nie stać na utrzymanie taboru bez konieczności sięgania po takie rozwiązania?

Źródła:

  • https://radiogdansk.pl/wiadomosci/region/trojmiasto/2024/02/27/wojciech-szczurek-finansuje-kampanie-wyborcza-ze-srodkow-publicznych-zbada-to-prokuratura/
  • „Gdyńskie Trolejbusy – rozwój gdyńskiej komunikacji trolejbusowej w latach 1943-2023”

Paweł Kurski – publicysta, politolog, były radny dzielnicy Wielki Kack

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj