Zła passa władz Gdyni trwa.

0
566

Gdynia – miasto zbudowane z marzeń, dumy i morskiej pasji – przeżywa obecnie niepokojący kryzys tożsamości i zarządzania. Ostatnie wydarzenia tylko utwierdzają mieszkańców w przekonaniu, że coś niedobrego dzieje się w samym sercu miasta, które jeszcze niedawno było symbolem nowoczesności i ambitnych inicjatyw.

Najnowszym ciosem wizerunkowym okazało się odwołanie “Operacji Gdynia 100” – projektu, który miał być nie tylko widowiskowym świętem z okazji stulecia miasta, ale także symbolicznym powrotem do morskich korzeni Gdyni. W jej centrum miały znaleźć się żaglowce – majestatyczne, pełne historii i dumy jednostki, które przypłynęłyby do miasta, tworząc prawdziwe morskie święto. Projekt od początku cieszył się dużym zainteresowaniem społecznym, a jego wykonaniem zajął się Krzysztof Romański – znany i ceniony popularyzator wiedzy o żeglarstwie, związany z wieloma udanymi przedsięwzięciami kulturalnymi i edukacyjnymi.

Prezydent Kosiorek mówi “nie” – i zaczyna się kryzys

Wszystko wskazywało na to, że projekt ma szansę stać się perełką w koronie jubileuszu. Niestety, decyzją Prezydent Aleksandry Kosiorek „Operacja Gdynia 100” została odwołana. Brak jasnego uzasadnienia tej decyzji rodzi pytania o rzeczywiste motywy władz. Czy chodziło o kwestie finansowe, ambicjonalne, czy może polityczne? Pewne jest jedno – decyzja ta wywołała falę rozczarowania, zarówno wśród mieszkańców, jak i osób zaangażowanych w przygotowania do obchodów.

W geście protestu i solidarności z projektem, jego twórca Krzysztof Romański złożył rezygnację z członkostwa w Komitecie Organizacyjnym obchodów. Tym samym Gdynia straciła jednego z cenniejszych społecznych liderów, który od lat z pasją i profesjonalizmem zajmował się marynistyką.

Gdynia bez wizji?

To kolejny z serii sygnałów, że obecne władze Gdyni mają problem z konsekwentnym prowadzeniem polityki rozwoju miasta. Odwołanie tak spektakularnej inicjatywy, która mogła nie tylko przyciągnąć turystów, ale także zintegrować społeczność lokalną wokół idei wspólnego świętowania, jest niepokojącym symptomem.

Wydaje się, że brakuje spójnej wizji i odwagi do realizowania projektów o większej skali i emocjonalnym znaczeniu dla gdynian. Od lat mówi się o potrzebie nowego impulsu dla miasta – zarówno w sferze tożsamości, jak i zarządzania. Decyzje takie jak ta pokazują, że ten impuls wciąż się nie pojawił.

Co dalej?

Mieszkańcy Gdyni zasługują na uczciwy dialog i transparentność. Władze miasta muszą odpowiedzieć na pytanie, dlaczego zrezygnowano z tak symbolicznej inicjatywy i co w zamian ma zostać zaproponowane. Bo przecież jubileusze nie zdarzają się codziennie a raz utracone zaufanie społeczności – zwłaszcza tej zaangażowanej i aktywnej – trudno będzie odbudować.

Czy to tylko potknięcie, czy może element większego problemu? Jedno jest pewne – Gdynia zasługuje na więcej niż polityczne rozgrywki i anulowanie inicjatyw, które niosą ze sobą ducha wspólnoty i dumy z historii miasta.

A tymczasem… szykujcie się na dmuchańce i Marylę

Jeśli ktoś miał jeszcze cień nadziei, że setna rocznica nadania Gdyni praw miejskich zostanie uczczona z rozmachem, godnie i z nutą morskiej dumy – może już spokojnie odłożyć marzenia na półkę z napisem „Zmienimy Gdynię, ale nie teraz”. Zamiast żaglowców na tle Skweru Kościuszki, czeka nas pewnie festyn z dmuchańcami, watą cukrową i – oczywiście – nieśmiertelnym koncertem Maryli Rodowicz, która najwyraźniej została etatową ambasadorką każdej dużej imprezy w Polsce, niezależnie od okazji.

Bo przecież nic tak nie mówi “100 lat Gdyni – miasta z morza i marzeń” jak hit „Małgośka” w tle i kiełbasa z grilla na plastikowym talerzyku.

Paweł Musiał – redaktor naczelny portalu esencjagdyni.pl, prezes zarządu agencji reklamowej ESENCJA, członek Zarządu Fundacji ARKUN, członek Rady ds. Budżetu Obywatelskiego, były wiceprzewodniczący Rady Dzielnicy Leszczynki, Komitetu Rewitalizacji i zespołu tematycznego UrbanLab do spraw rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i partycypacji przy Prezydencie Miasta Gdynia, założyciel Forum Gdyńskich Rad Dzielnic.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj