Porażka o smaku keczupu

0
949

Lepszy wygrał, tak można najkrócej skomentować spotkanie zespołów koszykarskich Asseco Arka Gdynia i Anwil Włocławek.

Ostatnie spotkanie było bardzo ważne, ponieważ zwycięstwo dawało przepustkę do walki o finał i tytuł mistrza Polski. Niestety, nie udało się. Gdyńska drużyna zremisowała tylko pierwszą kwartę i ostatecznie przegrała 97:109. Szkoda, bo mecz był naprawdę bardzo widowiskowy i dynamiczny,  jednak w naszej opinii zawodnikom Asseco zabrakło jasnej strategii oraz skuteczności. Zauważalne były częste faule a także brak zawodników pod koszem przy nieudanych rzutach za trzy punkty. Zespół z Włocławka z każdą kwartą stawał się co raz lepszy więc zasłużenie wygrał trzeci z pięciu meczów.

Musimy jedno oddać gdyńskim przeciwnikom, mieli niewiarygodną publiczność! Kibice Anwilu zdeklasowali fanów Asseco w każdym aspekcie wspierania swojej drużyny. Gdyńska publika była jakby zawstydzona obecnością świetnie bawiących się Gości z Włocławka. Przykro było też patrzeć na puste miejscach w części przeznaczonej dla kibiców Gospodarzy. Cóż, może za rok będzie lepiej?

Oprac. Paweł Musiał