Więcej nowych uczniów

0
508

Przybywa dzieci z doświadczeniem uchodźczym w gdyńskich szkołach podstawowych.

Tylko w pierwszej połowie wakacji, w większości podstawówek pojawiło się po kilkoro nowych uczniów. Miejsca w klasach przygotowawczych są na wyczerpaniu. Mamy obowiązek przyjąć każde dziecko z rejonu – podkreślają dyrektorzy.

Choć rekrutacja do szkół podstawowych już się zakończyła, szkoły mają obowiązek przyjąć wszystkich nowych uczniów, którzy zgłoszą się do placówki zarówno w czasie wakacji, jak i w trakcie roku szkolnego. Warunek jest jeden – muszą oni mieszkać w rejonie szkoły. Jeszcze do niedawna w gdyńskich podstawówkach nowi uczniowie po czerwcowej rekrutacji pojawiali się rzadko, a ich obecność była związana z sytuacjami rodzinnymi, np. przeprowadzkami. Wojna zmieniła wszystko.

Bartosz Bartoszewicz wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia

Od dawna już mieliśmy w Gdyni wypracowane procedury przyjmowania dzieci z doświadczeniem migracyjnym do szkół, wdrażania całych rodzin do naszej kultury, wspierania ich w znalezieniu w Gdyni swojego miejsce – Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia. – Wojna na Ukrainie spowodowała, że stanęliśmy przed ogromnym wyzwaniem – w naszym mieście pojawiły się tysiące dzieci z doświadczeniem migracyjnym, z traumą wojny, nie mówiące w naszym języku, potrzebujące natychmiastowego wsparcia. Zdaniem specjalistów, te dzieci muszą jak najszybciej odzyskać normalność, przede wszystkim wrócić do szkół. Zgodnie z przepisami, szkoły podstawowe mają obowiązek przyjąć wszystkie dzieci mieszkające w ich rejonie. Dopiero w sytuacji wyczerpania miejsc, dyrektor może odesłać kandydatów do najbliższej placówki.

W Gdyni przed wojną działała jedna szkoła podstawowa dla dzieci z doświadczeniem migracyjnym – Szkoła Podstawowa nr 26, w której wolne miejsca wyczerpały się już na początku wojny. Już w marcu w Gdyni otwarto oddziały przygotowawcze dla dzieci nie mówiących po polsku w kolejnej – Szkole Podstawowej nr 21, tu miejsca są już na wyczerpaniu. W tym roku w tej podstawówce do klas pierwszych jest już zapisanych około 55 dzieci, z czego około 25 to uczniowie pochodzenia ukraińskiego. W oddziale przygotowawczym praktycznie nie ma już wolnych miejsc, mimo że od jakiegoś czasu, kierowane są tam wyłącznie dzieci, które w żadnym zakresie nie mówią po polsku. Te, które choć trochę rozumieją nasz język, zapisywane są do klas mieszanych, ale tu jest obowiązek przyjmowania tylko dzieci z rejonu. Tymczasem w społeczności ukraińskiej wieść o szkole już się rozeszła, przyjeżdżają do nas rodziny z całej Gdyni z prośbą o przyjęcie dziecka.

Szkoła Podstawowa nr 21 słynie wśród uchodźców jako szkoła przyjazna dla dzieci. Od początku dyrekcja i grono pedagogiczne starają się robić wszystko, aby dzieci z tragiczną często historią czuły się tu dobrze. W ubiegły roku szkolnym zlikwidowano m.in. dzwonki na przerwę. Około 50 uczniów z doświadczeniem uchodźczym jest uczniami Szkoły Podstawowej nr 12, placówki w której działa też przedszkole i żłobek dla Ukraińców. Do młodszych klas uczniowie są jeszcze przyjmowani, ale na przykład w klasie siódmej nie ma już miejsc.

Dyrektorzy podkreślają, że młodsze dzieci, nawet w sytuacji, gdy trafiają do szkół bez znajomości języka szybko się go uczą i równie szybko adaptują w nowej rzeczywistości. Więcej wyzwań ma młodzież, której dużo trudniej jest odnaleźć się w naszym kraju.

Oprac. Małgorzata Trasna