Licealiści z pomocą

0
898

Do gminy Sulęczyno wybrało się 20 uczniów V LO pod okiem nauczycieli, Beaty Przyradzkiej i Arkadiusza Suski oraz wspomnianego Jarosława Kłodzińskiego, który zorganizował wyjazd.

Grupa z Gdyni pracowała na rzecz Nadleśnictwa Lipusz, które mocno odczuło skutki nawałnicy. Skupiono się na pomocy przy wyznaczaniu pasa przeciwpożarowego wzdłuż drogi prowadzącej z Sulęczyna do Lipusza.

Dla gdyńskich licealistów to nie tylko ciężki wysiłek fizyczny, ale też prawdziwa lekcja życia, naznaczona bezinteresowną pomocą. Choć od nawałnicy minęło już wiele miesięcy, widoki zastane na miejscu ciągle robią wrażenie. Już wcześniej szacowano, że całkowite uporanie się z powalonymi drzewami może potrwać nawet do dwóch lat.

Nie da się opisać uczucia, które towarzyszy człowiekowi w momencie, gdy na własne oczy może dostrzec skalę zniszczeń – relacjonuje Marek Gil, uczeń klasy II C z V Liceum Ogólnokształcącego w Gdyni.

Gdynia pamięta o poszkodowanych
Przypomnijmy, że już w zeszłym roku gdynianie i gdyńskie instytucje zaangażowały się w pomoc na terenach poszkodowanych w sierpniowej nawałnicy – organizowano zbiórki pieniędzy i darów dla poszkodowanych, kilkudziesięcioosobowe grupy uczestniczyły w wyjazdach do zniszczonych miejscowości, a miasto między innymi wysłało do Dziemian transport kilkunastu agregatów prądotwórczych. Ponadto kilkadziesiąt dzieci z Rytla w gminie Czersk spędziło wakacje w Gdyni dzięki inicjatywie Akademii Morskiej.

Źródło: gdynia.pl

Oprac. Joanna Winiarek