Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) podjęła decyzję o ostatecznym wariancie przebiegu Drogi Czerwonej, która połączy port w Gdyni z trasami ekspresowymi S6 i S7. Wartość inwestycji szacowana jest na 4 mld zł, a jej realizacja ma znacząco odciążyć komunikację miejską i poprawić logistykę jednego z najważniejszych portów NATO nad Bałtykiem.
Decyzja o wyborze wariantu W1D zapadła po posiedzeniu Komisji Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych. Jak informuje Karol Markowski, dyrektor gdańskiego oddziału GDDKiA, obecnie oczekuje się jedynie na ostateczne zatwierdzenie Ministerstwa Infrastruktury.
Wariant W1D zakłada budowę pięciokilometrowej drogi wraz z węzłami, które połączą ją m.in. z ul. Morską, Doliną Logistyczną oraz Estakadą Kwiatkowskiego. Jak podkreślają przedstawiciele GDDKiA, nowa trasa umożliwi szybki wyjazd z trasy S6 bezpośrednio do portu, co znacząco ułatwi codzienne funkcjonowanie mieszkańców i firm transportowych.
Znaczenie strategiczne dla NATO i Polski
Droga Czerwona to nie tylko rozwiązanie miejskich korków. Maciej Samsonowicz, doradca szefa MON, wskazuje, że trasa ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa północnego skrzydła NATO oraz basenu Morza Bałtyckiego. – Droga została wskazana jako priorytet w Raporcie Paktu dla Bezpieczeństwa Polski – Pomorze Środkowe – podkreśla Samsonowicz.
Inwestycja realizowana będzie przy ścisłej współpracy Ministerstwa Obrony Narodowej i Ministerstwa Infrastruktury. Jak zapewniają przedstawiciele obu resortów, projekt nie tylko wzmocni bezpieczeństwo państwa, ale też realnie poprawi komfort życia gdynian, umożliwiając sprawniejsze przemieszczanie się po mieście i bezpieczny dostęp do portu.
Budowa Drogi Czerwonej ma ruszyć po uzyskaniu decyzji środowiskowej, której wniosek zostanie złożony już w styczniu 2026 roku.
Oprac. Przemek Wutowski
