Problem z brakiem sprzątania ulic w Gdyni został rozwiązany. Miasto podpisało dwuletnią umowę z firmą Eko Dolina na odbiór i utylizację tzw. „zmiotek”, czyli pyłu i zanieczyszczeń zbieranych przez zamiatarki. Wartość kontraktu wynosi ponad 5,7 mln zł.
Dotychczas problemem był brak zapewnionych środków na obowiązkową utylizację zanieczyszczeń drogowych. Zgodnie z przepisami muszą one być poddawane specjalnej obróbce, ponieważ zawierają m.in. opiłki klocków hamulcowych czy drobne frakcje asfaltu. Choć sprzęt był gotowy do pracy, pojazdy stały w garażach przez wiele miesięcy.
Środki finansowe zostały zabezpieczone dopiero podczas czerwcowej sesji Rady Miasta. W konsekwencji zamiatarki wyjadą na ulice dopiero we wrześniu – a więc po sezonie letnim, w którym problem czystości dróg był najbardziej widoczny.
Warto dodać, że w przetargu na utylizację złożyła ofertę tylko jedna spółka – Ekodolina, której większościowym udziałowcem jest gmina Gdynia. Złożona oferta opiewała dokładnie na kwotę 5 744 098,54 zł, czyli równą sumie, jaką wcześniej zarezerwował Zarząd Dróg i Zieleni.
Fot. Pixabay
Oprac. Paweł Musiał
