esencjaGdyni.pl | informacje od Was dla Was

Nie straszna im noc i zimno!

W weekend 17-18 listopada, odbyła się już 18. edycja Gdyńskiego Maratonu na Orientację SPIROS.

Uczestnicy do wyboru mieli trasy piesze i rowerowe: nocne 10 km, 20 km i 30 km, dzienne rowerowe 42 km (maraton) i 21 km (półmaraton) oraz piesze 15 km i trasa piesza turystyczna, skierowana przede wszystkim do rodzin z dziećmi. Baza znajdowała się w Zespole Szkół przy ul. Wrocławskiej w Gdyni.

Organizatorami wydarzenia był Zarząd Pomorskiego Okręgowego Związku Biathlonu, którzy mogą być dumni, ponieważ w tym roku impreza miała wyjątkowo rekordową frekwencją!

Jako pierwsi wystartowali uczestnicy nocnej “dyszki” pieszej, kolejni byli zawodnicy najdłuższego, nocnego dystansy, tj. 30 km pieszo. Kolejna trasa – piesze 20 km, ruszyła o godz. 22:00. Trasa nocna, z limitem 8-godzinnym była zdecydowanie najbardziej popularna wśród uczestników tegorocznej edycji.

Po spokojnej nocy, urozmaicanej co jakiś czas kolejnym przybywającym na metę uczestnikiem, przyszedł czas na poranne sobotnie starty. Jako pierwsi ruszyli rowerzyści – nie lada wyzwanie, bo dystans maratoński i ponad 20 punktów na trasie. Przy limicie 6 godzin, górzystym terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego i momentami ciężkimi warunkami na jazdę na rowerze, trzeba było mieć nie lada kondycję.

O 9:00 wystartowali uczestnicy pieszej piętnastki a po godzinie druga trasa rowerowa, na dystansie półmaratonu. Ostatnia, ale nie mniej ważna trasa, ruszyła w teren od 11:00. Trasa turystyczna została przygotowana specjalnie z myślą o początkujących oraz rodzinach z dziećmi. Była to doskonała okazji, by pokazać dzieciom i młodzieży jak używać mapy z kompasem i przy okazji świetnie się bawić. Kto wie – może w przyszłości nasi najmłodsi uczestnicy będą zwyciężać na najdłuższych trasach?

Aż 226 osób wystartowało na 7 trasach do wyboru – wśród nich także osoby, które wystartowały zarówno na nocnym, jak i na dziennym dystansie. Przy startach z mapą należy w końcu pamiętać – apetyt rośnie w miarę jedzenia!

Oprac. Dominika Bąkowska

 

 

Exit mobile version