Po trzydziestu podejściach wreszcie poznaliśmy oferty: kolejna odsłona walki o modernizację linii Gdynia–Lębork
To nie żart – aż trzydzieści razy przekładano termin składania ofert na modernizację linii kolejowej z Gdyni Chyloni do Lęborka. Wreszcie, 2 lipca, pojawiły się konkrety: PKP Polskie Linie Kolejowe ujawniły propozycje siedmiu wykonawców gotowych podjąć się tej wielkiej inwestycji.
Przetarg z historią dłuższą niż niejedna powieść
Przypomnijmy – przetarg ogłoszono we wrześniu 2024 roku. Od tego czasu termin rozstrzygnięcia przesuwano tak często, że trudno było nadążyć. PKP PLK tłumaczyło opóźnienia m.in. dużym zainteresowaniem firm, ogromną liczbą pytań oraz interwencją Krajowej Izby Odwoławczej (ostatecznie skarga została oddalona). Każda zmiana w dokumentacji przetargowej pociągała za sobą kolejne tygodnie czekania.
Siedem ofert, siedmiu mocnych graczy
Po miesiącach niepewności, na stole leżą oferty siedmiu firm (lub konsorcjów). Oto one – od najtańszej do najdroższej:
- ZUE – 3 219 658 533,88 zł
- Torpol – 3 300 726 180,26 zł
- NDI + Track Tec Construction + Intop Warszawa – 3 491 359 992,42 zł
- Budimex + Budimex Kolejnictwo – 3 631 341 036,78 zł
- PORR + Pomorskie Przedsiębiorstwo Mechaniczno-Torowe – 3 651 870 000,00 zł
- Intercor – 4 150 105 367,26 zł
- Strabag – 4 212 421 137,60 zł
PKP PLK zakłada, że budżet inwestycji wyniesie około 3,7 miliarda złotych. Teraz czas na analizę ofert i wybór wykonawcy.
Zakres prac: nowoczesna linia i przejazd pod torami
Rozbudowa obejmuje m.in.:
- podwojenie liczby torów na całym odcinku (układ dwutorowy),
- przystosowanie linii do prędkości 200 km/h dla pociągów pasażerskich i 120 km/h dla towarowych,
- budowę nowych urządzeń sterowania ruchem,
- przebudowę mostów, wiaduktów i innych obiektów inżynieryjnych,
- nowe przystanki i perony,
- likwidację przejazdów kolejowych w poziomie szyn.
Dla mieszkańców Gdyni najważniejszy punkt to budowa bezkolizyjnego przejazdu wzdłuż ul. Puckiej, nieopodal skrzyżowania z ul. Chylońską. W tym miejscu powstanie kolejowy wiadukt, dzięki któremu kierowcy będą mogli przejechać pod torami.
Wiadukt – konkrety dla kierowców
Nowa konstrukcja ma mieć długość: ponad 20,5 m, szerokość: niemal 32,5 m i wysokość przejazdu: 4,5 m. Czyli: zmieści się nie tylko osobówka, ale i spory dostawczak. Kiedy koniec? Na realizację inwestycji – od projektu po zakończenie prac – przewidziano 56 miesięcy, czyli ponad 4,5 roku. Zatem realnie: jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pod torami pojedziemy dopiero w 2030 roku.